mgliście.

Red Mist.

Wspaniale, wstałam po jedenastej i jeszcze śpię. Nie mogę się dobudzić, a czeka mnie sprzątanie, biologia, fizyka, matematyka. Miodzio -.~"Ale dam radę, nie ma co. Poniedziałek mam jeszcze. No tak, poniedziałek. Dzień dziecka. Mają być jakieś zawody sportowe blablabla. Ale jak to wyjdzie to nie wiem. Zależy wszystko od pogody. Jeśli będzie brzydka, to mam normalne lekcje. Z jednej strony to źle, ale z drugiej... mega. Informatyka na której dzieje się wiele, naprawdę wiele. Dawanie etc, haha.
Wczoraj mamie powiedziałam, że po śmierci się przydam i oddam swoje organy do przeszczepu. Myślałam, że inaczej zareaguje, coś powie przynajmniej. A ta tylko westchnęła. Świetnie. Kurczę, ona myśli, że ja nie wiem co robię, czy coś? Że jestem nadal małym dzieckiem? No litości. -.~"
Dobra, znowu miałam manie na Robcia, w kółko tylko On On i On. Ale co mi tam, jest mega <3
Gr, nie mam już o czym pisać, a poza tym trzeba się w końcu przebudzić. Tak więc do napisania następnym razem!
...............................podkład muzyczny; Hate Me - Blue October

Fanpire

Ale rozwinięcie Smile

Normalka THE BEST

Red Mist.

Dzień fajny, bardzo nawet. Test z bio zaliczony na cztery, może cztery na koniec roku będzie. Z rosyjskiego na pewno cztery, z historii i geo też czwórki. Mega!
A na przerwach co się działo.
- Krzysiu! Włosy się myje!
- Wczoraj myłem.
- I czesze!
- A.
i jego bezcenna mina, hahaha.

A na rosyjskim z nudów zaczęłam pisał po ławce różne cytaty i takie tam, np.
"- How old are you?
- 17
- And how long have you been 17?
- A while.
- I know, what you are.
- Say it. Out laud. Say it.
- Vampire.
- Are You Afraid?
- No."
"Forever begins now." i takie tam XDDDD
ha, nawet na ręku mam ten forever... i jeszcze "I want a vampire with a volvo" mruuuu.

Mirella

nie tak:
"I want a vampire with a volvo"
tylko:
"I want a vampire with a silver volvo"